czwartek, 19 kwietnia 2012

Maleńka zapowiedź

Niestety zaczęły się zaliczenia i znów mam problem żeby robić trzy rzeczy na raz- pracować, studiować i szyć. Niestety szycie cierpi na tym najbardziej :(
Dlatego niestety dziś nie pokazuję nowej rzeczy, a jedynie  tkaninę z której zostanie owa rzecz uszyta i jeszcze coś :)

Materiał w kratkę z odzysku (czym był dowiecie się w szczegółowym poście) przeznaczony na żakiet


Pochwalę się także pierwszymi 3mb kupionymi z sklepie z tkaninami :) Zawsze szyłam z rzeczy z SH, planuję moje szycie urozmaicić :) W sumie jak pani sprzedawczyni rozwinęła już te trzy metry to pomyślałam sobie że to chyba trochę za dużo, ale nie chciałam denerwować jej, że musi znów zwijać :P Jakby na to nie patrzeć materiał z pewnością się nie zmarnuje, być może nawet żałowałabym kiedyś że nie kupiłam więcej :)
Powstaną z niego dwie koszule, jedna z długim druga z krótkim rękawem... przyszła mi do głowy też sukienka ale:
1. na pewno nie starczy mi tkaniny na 3 rzeczy;
2. 3 rzeczy z tego samego materiału? To chyba za dużo :)


Żakiet ukaże się w następnym poście, kiedy uszyję koszule nie wiem. Planowo po żakiecie chcę uszyć sukienkę... tylko problem w tym, że nie wiem którą... haha :D 

DLACZEGO NIE MOGĘ MIEĆ TYLE CZASU ILE MAM POMYSŁÓW?!
skandal po prostu
xD

I tym optymistycznym akcentem kończę posta i szykuję się do pracy <3

wtorek, 10 kwietnia 2012

Od spódnicy plisowanej do spódnicy z baskinką

W końcu skończyłam, w końcu mogę wam pokazać :D

Mam nadzieję, że święta minęły wam radośnie i nie pękłyście z obżarstwa :)
Ja wczoraj skończyłam moją spódnicę, korzystając ze słońca i obecności "fotografa" uwieczniłam ją na zdjęciach :)

Spódnica zakupiona w SH, pewnie z jakiś rok temu. Szczerze mówiąc nie pamiętam nawet jakie miało być jej pierwotne przeznaczenie. jak widać "troszkę" za duża :)

Fotorelacji z procesu szycia niestety dla was nie mam. Powiem tylko że trochę namęczyłam się z zamkiem bo początkowo chciałam go wszyć tak aby nie było widocznych szwów, niestety nie udało się bo jeżeli nie byłoby widać szwów to byłby widoczny zamek :/
Dogadałam się z owerlokiem i na lewej stronie spódnica jest już wykończona w miarę ok :)
Niestety plisy do końca rozprasowane  nie są, no ale zwykłym żelazkiem po prostu się nie da, nie rzuca się to jednak w oczy. Ciekawe jak będzie po praniu :)
Pomimo słońca cieplutko nie było, postawiłam więc na golf (tym bardziej, że chyba mnie przewiało dzień wcześniej) i karmelowe dodatki w postaci paska i torebki.






SPÓDNICA:     M.J.
GOLF:              PAPAYA
TOREBKA:      PURE
BUTY:              JEDEN ZE SKLEPÓW W C.H. PLAZA
PASEK:            SH
KORALE:        BAZAR
KOLCZYKI:   YES