poniedziałek, 9 lipca 2012

DIY: Pasek (np. do sukienki)

Pomyślałam sobie, że fajnie będzie wrzucić jakieś DIY.
Ostatnio robiłam pasek do sukienki i właśnie na wykonanie takiego  paska podam wam dziś instrukcję :)

Potrzebne będą:
- guma (wąska, szeroka... w zależności od tego jaki szeroki ma być pasek, moja ma 5cm szerokości, aby uzyskać szerszą można zszyć dwie gumy)
- tkanina z której ma być pasek (u mnie to szyfon) aby pasek był ładnie pomarszczony potrzebujemy tkaninę dwukrotnej długości gumy (np. guma ma 60 cm więc tkanina powinna mieć 120 cm)
- tiul na kwiatek
- zatrzaski (prze szerokim pasku potrzebne są dwa duże)
- maszyna (bądź igła) i nici
- guziczek
pas tkaniny składamy na pół i zszywamy. Następnie wywijamy na prawą stronę
w tak powstały tunel musimy wciągnąć gumę, proponuję z jednej strony gumy przypiąć agrafkę... wciągamy :)
Przeszywamy końce gumy razem z tkaniną, następnie odsuwamy tkaninę od brzegów, wbijamy szpilki, żeby tkanina nie wróciła tam spowrotem
Przyszywamy zatrzaski
Z tiulu wycinamy kwiaty, ja wykorzystałam do tego 50cm tiulu... połowę powstałych kwiatów zszywamy jak na zdjęciu i...
... aby dodać kwiatuszkowi objętości zakładamy go np. na szpulkę nici i mocujemy gumką...
tak kwiatek wygląda po pary godzinach :) teraz przyszywamy do tego kwiatka resztę kwiatków wyciętych z tiulu... zszyć razem i doszywając guzik przyszyć do paska :)
GOTOWY PASEK
A tutaj razem z paskiem który zrobiłam rano do innej sukienki którą niedługo zobaczycie :)


Niewątpliwą zaletą takich pasków jest ich rozciągliwość dlatego taki pasek można nosić raz zapięty w talii, a innym razem jako pasek do spodni :) Kokardka w drugim pasku nie jest na stałe, dzięki temu mogę zmieniać kokardki w zależności od tego w jakim kolorze będzie mi akurat pasować do stroju. Na tej samej zasadzie można zrobić opaskę do włosów albo bransoletkę:)
RADA: 
Aby pasek był równomiernie pomarszczony wystarczy rozciągnąć go najbardziej jak się da i puścić :)

Mam nadzieję, że pomysł na takiego posta wam się podoba :)


9 komentarzy:

  1. Witaj M.J.!
    Gratulacje!!! brawo!
    Też czasami coś szyję,rzadziej przerabiam.Lubię kupować w SH duże kawały materiału, jakies pościele, zasłonki. Nigdy nie wiadomo, kiedy będą potrzebne.Wpadamy na jakiś pomysł "szyciowy", a w szafie już na nas czeka material gotowy do pracy.
    Aktualnie jestem przed wyborem nowej maszyny do szycia.Potrzebowałabym taką, która "ruszy" skórę, skay.Może umiałabyś mi doradzić .Rzecz jasna,ze nie wchodzą w grę żadne profesjonalne, drogie sprzęty!
    Pozdrawiam i zapraszam do Domu Rozalii :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne paski. Dobry pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że się wam podobają :) Z pewnością będą od czasu do czasu pojawiać się nowe paski bo to fajny dodatek do sukienki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Paski są super. Ja też ostatnio taki szyłam ale z zapięciem na klamrę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny blog^^
    zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Super pomysł. Takie proste i oczywiste a nigdy na to nie wpadłam. Dzięki za tutka, chętnie wykorzystam

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo te paski są urocze :) szczególnie podoba mi się połączenie granatu z różowym ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

KAŻDY KOMENTARZ JEST dla mnie WAŻNY i bardzo CIESZĘ SIĘ Z KAŻDEGO :D

ZAWSZE ODWIEDZAM blogi komentujących więc nie trzeba o to prosić :)