poniedziałek, 22 października 2012

W kolorze wrzosu...

Kiedy zaczyna się jesień oprócz kolorowych liści w wielu miejscach możemy spotkać piękne wrzosy. Nie wiem jak wam, ale mi bardzo podobają się ich kolory a widok wrzosowisk na zdjęciach zawsze zapiera mi dech. Jednak nie o wrzosach będzie dzisiejszy post, większą rolę odgrywa tu ich kolor.

Znów uszyłam koszulę, być może nie jest to najlepsza koszula na jesień ze względu na krótki rękawek, ale kolor jak najbardziej w jesienną tematykę się wpisuje, choć w Polsce jesień chyba bardziej kojarzy nam się z żółciami, pomarańczami i czerwieniami.

Koszula oczywiście jest efektem ciuchowego recyklingu :) Tym razem pokażę wam koszulę przed przeróbką choć jest to zwykła wielka męska koszula bo udało mi się zrobić zdjęcia przed przeróbką.
Wybaczcie, że jest niewyprasowana ;P

Wykrój na koszulę z Burdy 5/2012 (model 103/104) będę chyba do końca życia modyfikować na wszystkie możliwe sposoby. Lubię takie klasyczne wykroje bo można na ich podstawie zrobić coś wyjątkowego. Tym razem w planie był żabot :)
Najpierw oczywiście przeniosłam cały wykrój na tkaninę i powycinałam wszystkie części
Po jakimś czasie myślenia i mierzenia wycięłam żabot
A następnie zaczęłam wszystko zszywać... a, że niedawno odwiedziłam polimex i kupiłam sobie kilka szpulek nici po 4000Y długości w różnych kolorach to w końcu mój overlock będzie obrzucał na kolorowo :) (wcześniej posługiwałam się tylko białymi nićmi bo miałam ich kilka szpulek)
A tutaj widać już zszyty przód i tył (na lewej stronie) który czeka na rękawki, żabot i stójkę :)

Żabot ozdobiłam lamówką. Założyłam koszulę, spódnicę oraz buty i pobiegłam na sesję zdjęciową z Dorotą :)





Na tym zdjęciu widać jak zmodyfikowałam rękawek bo był dość szeroki i brzydko wyglądał, tak jak męska koszula z krótkim rękawem :/


Zastanawiam się tylko teraz czy ten żabot nie byłby lepszy gdyby był dłuższy? Proszę was o opinie:)


Koszula:      M.J.
Spódnica:    Marks&Spencer
Buty:           Deichmann
Biżuteria:     prezent

A gdy szłyśmy sobie ulicą po zakończeniu sesji znalazłyśmy na murku małego kotka. Chyba z godzinę go głaskałyśmy i zastanawiałyśmy się co zrobić z tym maluchem bo bałyśmy się, że wpadnie pod samochód. Na szczęście znaleźli się państwo którzy go przygarnęli, inaczej chyba całą wieczność byśmy tam spędziły ;P



32 komentarze:

  1. bardzo mi się podoba:) i kolor rewelacyjny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. żabot jest odpowiedniej długosci i kolor tej koszuli jest swietny
    pomysł rewelacja czekam na kolejne dzieła

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielkie brawaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!! Koszula wyszła rewelacyjna! Piękny kolor,krój i fenomenalny żabot.Jak dla mnie jesteś KRÓLOWĄ recyklingu :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne rzeczy szyjesz i w dodatku bardzo w moim guście :) Będę odwiedzać, zapowiada się ciekawie!

    P.S. Też uwielbiam wrzosy i ich kolor - ostatnio całe mieszkanie mam nimi zapełnione ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny, elegancki zestaw... Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zestaw rewelacyjny! A kiciuś przesłodki :) obserwujemy i zapraszamy serdecznie do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie Ci wyszła ta koszula, żabot - śliczny (w sam raz),
    a na zdjęciach wyglądasz jak modelka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. ten kotek jest taaaki piękny ;) koszula też, ale kot bardziej ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha xD muszę sobie w takim razie uszyć strój kota na podobieństwo tego malucha xD

      Usuń
  9. Ach czemuż moja mama nie podejmuje się szycia koszul, Twoja wyszła świetnie (kolor<3), ale właśnie wydaje mi się, że żabot mógłby być dłuższy:) hmm rzeczywiście do mojej czerwonej spódnicy mogłam założyć jaśniejszy szal, ale najzwyczajniej w świecie nie posiadam białego, a kremowy nadaje się tylko pod szyję ze względu na swoją grubość, także nie pozostało mi nic innego jak czerwony:) Nie wiem czemu tak się dzieje, że mimo, że obserwuję Twojego bloga to nie pojawiają mi się Twoje nowe posty na profilu i nie jestem na bieżąco..

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknoto Ty!

    Dopóki nie wspomniałaś o żabocie, to nawet przez myśl by mi nie przeszło, czy ma być dłuższy, czy nie. Jak dla mnie jest śliczny z tą lamówką :)
    Na temat koloru nie muszę się wypowiadać, bo jest po prostu "MÓJ" :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Aaa co Ty zrobiłaś z koszula?:D
    świetnie:D


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zaczęłam czytać ten komentarz to myślałam, że uważasz że ją zniszczyłam xD
      Dzięki :D

      Usuń
  12. poprostu rewelacja, żabocik extra i oczywiście kotek śliczny dobrze że ma już cieplutki domek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ty to masz pomysły, bluzka wyszła przepięknie :))
    Co do kotka to też zawsze jak znajduję jakiegoś malucha to staram się znaleźć mu dom - fajnie, że u Was tak szybko znalazły się osoby, które go przygarnęły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Na całe szczęście, że się znaleźli bo ja nie mogłam go wziąć do siebie ponieważ mam już 2 koty w domu, a Dorota jest uczulona :/

      Usuń
  14. Nie dość ze ładna to jeszcze taka utalentowana i pomysłowa - SKANDAL

    OdpowiedzUsuń
  15. świetne zdjęcia:)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. rewelacyjna długość i ta lamówka i nie mogę się na Ciebie napatrzeć!
    Taka jesteś PIĘKNA!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie wieże,że przerabiasz zwykłe koszule na takie świetne rzeczy. Masz prawdziwy talent! Spódnica z baskinką jest cudna:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow! Zazdroszczę talentu;)
    Piękny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ty naprawdę lubisz koszule i dobrze, bo świetnie w nich wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  20. jaki kocurek <3 ja bym go chętnie wzięła :)
    co do koszuli to masz talent kobito! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale czadowa koszula Ci wyszła! jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ślicznie Ci w niej!!!
    Może kiedyś sama spróbuję.. mam jakieś wieeelkie koszule w domu...

    OdpowiedzUsuń
  23. Koszula taka... rozważna i romantyczna ;)
    Urzekły mnie rękawki!

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękna koszula a żabot idealnej długości :)

    OdpowiedzUsuń

KAŻDY KOMENTARZ JEST dla mnie WAŻNY i bardzo CIESZĘ SIĘ Z KAŻDEGO :D

ZAWSZE ODWIEDZAM blogi komentujących więc nie trzeba o to prosić :)