Znów uszyłam koszulę, być może nie jest to najlepsza koszula na jesień ze względu na krótki rękawek, ale kolor jak najbardziej w jesienną tematykę się wpisuje, choć w Polsce jesień chyba bardziej kojarzy nam się z żółciami, pomarańczami i czerwieniami.
Koszula oczywiście jest efektem ciuchowego recyklingu :) Tym razem pokażę wam koszulę przed przeróbką choć jest to zwykła wielka męska koszula bo udało mi się zrobić zdjęcia przed przeróbką.
Wybaczcie, że jest niewyprasowana ;P |
Wykrój na koszulę z Burdy 5/2012 (model 103/104) będę chyba do końca życia modyfikować na wszystkie możliwe sposoby. Lubię takie klasyczne wykroje bo można na ich podstawie zrobić coś wyjątkowego. Tym razem w planie był żabot :)
Najpierw oczywiście przeniosłam cały wykrój na tkaninę i powycinałam wszystkie części
Po jakimś czasie myślenia i mierzenia wycięłam żabot
A następnie zaczęłam wszystko zszywać... a, że niedawno odwiedziłam polimex i kupiłam sobie kilka szpulek nici po 4000Y długości w różnych kolorach to w końcu mój overlock będzie obrzucał na kolorowo :) (wcześniej posługiwałam się tylko białymi nićmi bo miałam ich kilka szpulek)
A tutaj widać już zszyty przód i tył (na lewej stronie) który czeka na rękawki, żabot i stójkę :)
Żabot ozdobiłam lamówką. Założyłam koszulę, spódnicę oraz buty i pobiegłam na sesję zdjęciową z Dorotą :)
Na tym zdjęciu widać jak zmodyfikowałam rękawek bo był dość szeroki i brzydko wyglądał, tak jak męska koszula z krótkim rękawem :/ |
Zastanawiam się tylko teraz czy ten żabot nie byłby lepszy gdyby był dłuższy? Proszę was o opinie:)
Koszula: M.J.
Spódnica: Marks&Spencer
Buty: Deichmann
Biżuteria: prezent
A gdy szłyśmy sobie ulicą po zakończeniu sesji znalazłyśmy na murku małego kotka. Chyba z godzinę go głaskałyśmy i zastanawiałyśmy się co zrobić z tym maluchem bo bałyśmy się, że wpadnie pod samochód. Na szczęście znaleźli się państwo którzy go przygarnęli, inaczej chyba całą wieczność byśmy tam spędziły ;P
bardzo mi się podoba:) i kolor rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńżabot jest odpowiedniej długosci i kolor tej koszuli jest swietny
OdpowiedzUsuńpomysł rewelacja czekam na kolejne dzieła
Wielkie brawaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!! Koszula wyszła rewelacyjna! Piękny kolor,krój i fenomenalny żabot.Jak dla mnie jesteś KRÓLOWĄ recyklingu :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne rzeczy szyjesz i w dodatku bardzo w moim guście :) Będę odwiedzać, zapowiada się ciekawie!
OdpowiedzUsuńP.S. Też uwielbiam wrzosy i ich kolor - ostatnio całe mieszkanie mam nimi zapełnione ;)
Piękny, elegancki zestaw... Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZestaw rewelacyjny! A kiciuś przesłodki :) obserwujemy i zapraszamy serdecznie do nas :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszła ta koszula, żabot - śliczny (w sam raz),
OdpowiedzUsuńa na zdjęciach wyglądasz jak modelka :)
Pozdrawiam
ten kotek jest taaaki piękny ;) koszula też, ale kot bardziej ;D
OdpowiedzUsuńHahaha xD muszę sobie w takim razie uszyć strój kota na podobieństwo tego malucha xD
UsuńAch czemuż moja mama nie podejmuje się szycia koszul, Twoja wyszła świetnie (kolor<3), ale właśnie wydaje mi się, że żabot mógłby być dłuższy:) hmm rzeczywiście do mojej czerwonej spódnicy mogłam założyć jaśniejszy szal, ale najzwyczajniej w świecie nie posiadam białego, a kremowy nadaje się tylko pod szyję ze względu na swoją grubość, także nie pozostało mi nic innego jak czerwony:) Nie wiem czemu tak się dzieje, że mimo, że obserwuję Twojego bloga to nie pojawiają mi się Twoje nowe posty na profilu i nie jestem na bieżąco..
OdpowiedzUsuńPięknoto Ty!
OdpowiedzUsuńDopóki nie wspomniałaś o żabocie, to nawet przez myśl by mi nie przeszło, czy ma być dłuższy, czy nie. Jak dla mnie jest śliczny z tą lamówką :)
Na temat koloru nie muszę się wypowiadać, bo jest po prostu "MÓJ" :D
Aaa co Ty zrobiłaś z koszula?:D
OdpowiedzUsuńświetnie:D
Jak zaczęłam czytać ten komentarz to myślałam, że uważasz że ją zniszczyłam xD
UsuńDzięki :D
poprostu rewelacja, żabocik extra i oczywiście kotek śliczny dobrze że ma już cieplutki domek :)
OdpowiedzUsuńTy to masz pomysły, bluzka wyszła przepięknie :))
OdpowiedzUsuńCo do kotka to też zawsze jak znajduję jakiegoś malucha to staram się znaleźć mu dom - fajnie, że u Was tak szybko znalazły się osoby, które go przygarnęły :)
Dziękuję :)
UsuńNa całe szczęście, że się znaleźli bo ja nie mogłam go wziąć do siebie ponieważ mam już 2 koty w domu, a Dorota jest uczulona :/
Nie dość ze ładna to jeszcze taka utalentowana i pomysłowa - SKANDAL
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:)
rewelacyjna długość i ta lamówka i nie mogę się na Ciebie napatrzeć!
OdpowiedzUsuńTaka jesteś PIĘKNA!!! :)
Genialnie ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńsuper przemiana koszuli!
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
nie wieże,że przerabiasz zwykłe koszule na takie świetne rzeczy. Masz prawdziwy talent! Spódnica z baskinką jest cudna:))
OdpowiedzUsuńWow! Zazdroszczę talentu;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!
Ty naprawdę lubisz koszule i dobrze, bo świetnie w nich wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńmasz talent , pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjaki kocurek <3 ja bym go chętnie wzięła :)
OdpowiedzUsuńco do koszuli to masz talent kobito! :)
Ale czadowa koszula Ci wyszła! jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w niej!!!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sama spróbuję.. mam jakieś wieeelkie koszule w domu...
Koszula taka... rozważna i romantyczna ;)
OdpowiedzUsuńUrzekły mnie rękawki!
Piękna koszula a żabot idealnej długości :)
OdpowiedzUsuń