Upały do nas wróciły (oby tak pozostało) i nadszedł czas by się trochę porozbierać :)
Moja sukienka jest luźna co widać, ma też dziurę na brzuchu, której nie widać, a która jest i świetnie spełnia rolę "klimatyzacji" :P W kwestii dziury to po prostu miała być sukienka z odsłoniętym brzuchem, ale stwierdziłam, że wcale nie wygląda to ciekawie i spięłam ją u góry agrafką.
Ze sweterkiem który już kiedyś prezentowałam na blogu |
Sukienka: m.j. design
Sweterek: m.j. design
Postaram się już niedługo dodać kolejny wpis z sukienką (oczywiście inną) ale jakoś nie mogę jej skończyć... muszę się spiąć :)
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za komentarze
na upalne dni, to tylko takie sukienki! :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądasz w tej sukience :) Nie wiem dlaczegpo ale nie moge ciebie dodać do listy odwiedzanych blogów :(
OdpowiedzUsuńBELLA - ten sweter z czarną lamówką też i szyjesz doskonale :)))
OdpowiedzUsuńNie mówiąc o tym jak się prezentujesz!
Nie dość, że zdolna to na dodatek bardzo ładna :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam ludzi szyjących ubrania, ja nie mam do tego cierpliwości dlatego wybieram małe proste formy, które po drodze potrafię sobie baaardzo skomplikować.
Podziwam :)
Z pewnością nie tylko Ty komplikujesz sobie proste formy, każdemu czasami się zdarzy :)
UsuńDziękuję za komplementy :)